Prowadzisz firmowego bloga? Nie popełniaj tych błędów

Content, bo tak nazywamy treści na stronie firmowej, jest niezwykle istotnym elementem strategii marketingowej. Dodanie do niej profesjonalnego bloga może się okazać świetnym sposobem na zbudowanie wizerunku marki, zwiększenie zasięgu, sprzedaży oraz poprawienie pozycji w wyszukiwarce.

Prowadzisz firmowego bloga, ale nie przynosi on wymiernych korzyści. Sprawdź, czy nie popełniasz tych błędów.

Niskiej jakości treści

Treści na blogu powinny być konkretne i przede wszystkim związane z twoją branżą. Nikt nie ma czasu ani ochoty czytać postów, które nie są na temat bądź nie odpowiadają w pełni na przedstawione zagadnienie, dlatego też trzymaj się konkretów i nie owijaj w bawełnę.

Poza tym tekst musi w pewien sposób przyciągać użytkownika zarówno merytorycznie, jak i wizualnie. Podziel go na przejrzyste akapity, dodaj odpowiednie formatowanie, elementy graficzne, podkreśl najważniejsze informacje, a także dobierz język właściwy do twojej marki. Jeśli ułatwisz czytelnikowi nawigację po tekście, a content będzie semantycznie atrakcyjny, istnieje większe prawdopodobieństwo, że taka osoba przeczyta artykuł do końca.

Ważne są również słowa kluczowe, ale… z umiarem. Sztuczne zapychanie treści takimi frazami zniechęca do dalszego czytania, nie mówiąc już o tym, że nadużywanie podobnych praktyk może skończyć się karą od Google, której tak łatwo zdjąć się nie da.

Na koniec pamiętaj o unikalności postów. Nie kopiuj ani treści, ani tematów, które zostały już przez kogoś opracowane. Postaraj się wymyślić coś innowacyjnego lub podejdź do zagadnienia w nowatorski sposób. Dzięki temu w oczach czytelnika będziesz postrzegany jako ekspert w swojej dziedzinie.

Niewłaściwe formatowanie

Formatowanie ma przede wszystkim wpływ na SEO, choć czytelnicy również docenią tę praktykę. Agencja pozycjonowania w Zielonej Górze Miromind podkreśla, że nagłówki H1-H6, rozmieszczone hierarchicznie nie tylko oddzielą poszczególne części artykułu, ułatwiając nawigację po tekście, ale także pomogą robotom wyszukiwarek rozpoznać strukturę strony i odpowiednio ją zakwalifikować.

Nie wolno też zapominać o innych elementach sprawiających, że tekst prezentuje się wizualnie atrakcyjnie. Dodanie tabel, infografik, wypunktowań, pogrubień czy cytatów wpływa na odbiór treści w sposób nieoceniony. Ponadto, warto zadbać o różnorodność - jednego dnia możesz udostępnić post informacyjny, drugiego ankietę, a kolejnego foto lub wideo relację. Szczypta kreatywności na pewno nie zaszkodzi.

Brak multimediów

Nie ma nic bardziej monotonnego niż artykuł, w którym brakuje elementów wizualnych. To trochę jak czytanie baśni bez ilustracji. Szata graficzna jest więc niezwykle ważna, szczególnie dziś, kiedy mniej się czyta, a więcej ogląda. I choć wydawać by się mogło, że wstawienie zdjęcia czy infografiki nie jest żadną filozofią, tak okazuje się, że wiele firm popełnia te same błędy.

Oto kilka z nich:

  • korzystanie wyłącznie ze zdjęć stockowych
  • niskiej jakości obrazy
  • grafiki nie są opatrzone zoptymalizowanymi atrybutami alt
  • brak powiązania z tematem artykułu
  • brak różnorodności graficznej
  • nielogiczne rozmieszczenie elementów graficznych
  • nielegalne korzystanie z obrazów (kopiowanie bez zgody autora lub podania źródła)

Brak systematyczności

Systematyczność to podstawa, bo zachęca czytelnika do regularnego zaglądania na stronę. Niestety bardzo często można się spotkać z firmami, które z początku udostępniają treści na swoim blogu regularnie, ale po jakimś czasie tracą zapał lub całkowicie zaprzestają. Powodów jest mnóstwo, od braku osoby odpowiedzialnej za prowadzenie bloga po brak planu. Taka strategia (a raczej jej brak) może bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Ustal miesięczny harmonogram i się go trzymaj. Jeśli nie masz czasu na prowadzenie bloga, wynajmij firmę copywriterską lub wyznacz do tego zadania jedną osobę w firmie, która ma żyłkę dziennikarską i lubi pisać. W ten sposób szybko zauważysz, że zaangażowanie ze strony czytelników oraz ruch na stronie będą większe.

Niesprecyzowana grupa odbiorców

Podczas zakładania własnej działalności na pewno miałeś ustaloną konkretną grupę docelową, do której kierowałeś swoje kampanie. To fundament biznesu i główna wytyczna w działaniach marketingowych. Sytuacja wygląda podobnie z publikacją jakichkolwiek treści na swoim blogu. Zastanów się, czy dajesz klientom to, czego oczekują i czy aby na pewno znasz ich potrzeby?

Oprócz przeprowadzenia dokładnej analizy rynku i określenia potrzeb klientów należy dostosować styl, który będzie pasował zarówno do twojej marki, jak i języka czytelników. Posty muszą być dla nich zrozumiałe i atrakcyjne. Dobrze stargetowana grupa docelowa i angażujące artykuły napisane pod odbiorcę to blogowy przepis na sukces.

Brak strategii

Skuteczność bloga uzależniona jest od odpowiedniej strategii. Jej brak prowadzi do chaosu, powielania treści, skupiania się na jednym aspekcie branży i nieregularności. Zastanów się, na czym najbardziej ci zależy. Sprzedaży, rozpoznawalności marki, zwiększenia zainteresowania? Określ również grupę docelową, rodzaj treści, rozpisz tematy i ustal harmonogram ich publikacji.

Nie zapominaj o kanałach dystrybucji contentu. Musisz się zastanowić, w jaki sposób będziesz promować treści zamieszczane na blogu. Wiele firm wykorzystuje potencjał mediów społecznościowych. Możesz również stworzyć listę mailingową, umożliwiać zapisywanie się do newslettera lub najzwyczajniej promować taki post odpłatnie.

 

Czy wiesz już, gdzie popełniłeś błąd w prowadzeniu bloga firmowego? Uniknięcie powyższych potyczek pomoże ci stworzyć strategię, która przełoży się na większe zaangażowanie i docelowo większe zyski.