Zielonogórscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali na terenie obszaru zabudowanego, w Brzeziu koło Sulechowa, kierującego mercedesem, który jechał z prędkością 148 kilometrów na godzinę i z taką też prędkością przejechał przez przejście dla pieszych. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a ze swojego postępowania będzie tłumaczył się przed sądem.

Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują opowiadać policjantom historie o nagłych zdarzeniach losowych czy członkach rodziny w szpitalach. Czasami tłumaczą, że śpieszą się po dzieci. Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego też zaostrzone zostały przepisy w tym zakresie i od 2015 roku za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 km/h policjanci mają obowiązek zatrzymać prawo jazdy kierującemu, a starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu uprawień na 3 miesiące.

Pomimo dość dużej dolegliwości jaką jest niemożność prowadzenia pojazdów przez 3 miesiące, znajdują się kierujący, którzy ryzykują lekceważąc przepisy, a czasami w rażący sposób łamią przepisy zagrażając bezpieczeństwu innych użytkowników ruchu drogowego. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj w miejscowości Brzezie, w gminie Sulechów. Kierujący Mercedesem typu bus 44-letni mężczyzna jechał w obszarze zabudowanym z prędkością 148 kilometrów na godzinę, w dodatku z taką prędkością przejechał przez przejście dla pieszych. Jego godny napiętnowania „wyczyn” zobaczyli policjanci zielonogórskiej drogówki i zarejestrował policyjny laser. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Zgodnie z przepisami policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a w związku z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego odstąpili od ukarania mandatem karnym i skierowali wniosek do sądu. 44-latek przez najbliższe 3 miesiące nie będzie miał prawa wsiąść za kierownicę.

Statystyki drogowych zdarzeń od lat pokazują, że nadmierna prędkość jest na pierwszym miejscu wśród przyczyn wypadków i kolizji drogowych.