Tylko w ciągu jednego dnia zielonogórscy i sulechowscy policjanci przyjęli zawiadomienia aż o 4 oszustwach w Internecie. Mimo tak wielu informacji i ostrzeżeń wciąż znajdują się osoby, które nie weryfikują informacji z sieci i nie sprawdzają kto i dlaczego chce od nich pieniądze. Osoby, które zawiadomiły o przestępstwach na ich szkodę zostały oszukane „na BLIK”, na fałszywe linki oraz fałszywe ogłoszenia w portalach aukcyjnych. BĄDŹCIE OSTROŻNI W SIECI!

Wielokrotnie piszemy o oszustwach internetowych ostrzegając i opisując metody oszustów. Niestety mimo wielu ostrzeżeń i informacji wciąż są osoby, które nie są ostrożne i nie sprawdzają kto się z nimi kontaktuje i chce od nich pieniędzy, udostępniają kody BLIK, klikają w podejrzane linki i udostępniają swoje dane dostępowe do kont bankowych na fałszywych stronach.

Tylko jednego dnia sulechowscy policjanci przyjęli 3 zawiadomienia o oszustwach w Internecie – fałszywe ogłoszenie na portalu aukcyjnym, wyłudzenie kodu blik oraz fałszywe linki do stron wyłudzających dane dostępu do konta. Natomiast zielonogórscy policjanci jedno zawiadomienie – również o wyłudzeniu kodu BLIK.

Mieszkaniec Sulechowa znalazł na portalu sprzedażowym interesujące go ogłoszenie. Skontaktował się z oferentem i usłyszał w telefonicznej rozmowie, że potrzebne jest przesłanie zaliczki w wysokości 500 złotych. Przelał 500 złotych „na telefon” podany przez ogłoszeniodawcę w rozmowie telefonicznej. Kiedy Sulechowianin przelał pieniądze okazało się, że żaden z numerów telefonów nie jest już aktywny, a ogłoszenie zniknęło z portalu…

Mieszkanka Kargowej umieściła swoje ogłoszenie o sprzedaży na portalu sprzedażowym. Cena oferowanego przedmiotu wynosiła 50 złotych, niestety z powodu swojej nieostrożności straciła ponad 13 tysięcy skradzione z jej konta przez oszustów. Po umieszczeniu ogłoszenia z pokrzywdzoną skontaktowała się kobieta, która chciała zakupić wystawiony towar. Zapewniła, że wszystkim się zajmie i zorganizuje również transport poprzez firmę kurierską. Pokrzywdzona zaufała oszustce i weszła w wysłany w wiadomości link, który przekserował ją do strony gdzie podała swoje dane – również dane dostępowe do konta. Po chwili okazało się, ze jest „problem” z zalogowaniem na stronę firmy kurierskiej, zadzwoniła „konsultantka” firmy i porosiła o zatwierdzenie przelewu żeby potwierdzić weryfikację konta. Pokrzywdzona manipulowana przez oszustkę zatwierdziła kilka przelewów w swojej aplikacji bankowej w telefonie. Kiedy po kilku minutach się zorientowała, że z jej konta znikają pieniądze okazało się, że oszuści ukradli już 13650 złotych…

Mieszkanka Sulechowa w komunikatorze internetowym otrzymała prośbę od koleżanki o zapłacenie za nią 2000 tysiące za zakupy w Internecie i wysłała BLIK. Pokrzywdzona nie miała tyle pieniędzy i wysłała jedynie 800 złotych, a dopiero potem zadzwoniła do koleżanki…. I dowiedziała się, że konto koleżanki w mediach społecznościowych zostało przejęte przez oszustów, którzy rozsyłają prośby o pożyczkę.

Podobnie mieszkanka Zielonej Góry, która dostała „prośbę” od siostrzeńca żeby zrobić przelew za niego, bo on już wyczerpał limit przelewów na koncie. Pokrzywdzona najpierw wysłała przelew na kwotę 499 złotych, a potem na koncie siostrzeńca w mediach społecznościowych zobaczyła informację, że ktoś przejął jego konto i należy uważać na wiadomości od niego….     

 

Jak można było uniknąć tych oszustw?:

  1. Sprawdzamy osobę, która wystawia ogłoszenie, sprawdzamy opinie o sprzedawcy.
  2. Płatności dokonujemy JEDYNIE za bezpiecznym pośrednictwem portalu sprzedażowego lub płacimy osobiście podczas spotkania kiedy odbieramy towar.
  3. Kiedy coś sprzedajemy – podajemy jedynie numer naszego konta. Nie klikamy w żadne linki wysłane przez obce osoby i w ten sposób nie logujemy się na niesprawdzonych stronach do swojego banku.
  4. Na swoje konto bankowe logujemy się tylko z bezpiecznego komputera lub w aplikacji w telefonie.
  5. Nie słuchamy „konsultantów” telefonicznych i nie przelewamy naszych pieniędzy – nie możemy być pewni, że osoba z którą rozmawiamy jest tym za kogo się podaje.
  6. Nie zatwierdzamy przelewu za pomocą aplikacji, jeżeli to nie my go osobiście wykonaliśmy.
  7. Nie reagujemy na przysłane w wiadomościach prośby o pożyczkę, przesłanie BLIKA czy zrobienie przelewu – najpierw dzwonimy i w rozmowie telefonicznej upewniamy się, że to rzeczywiście prośba od bliskiej nam osoby.

Pamiętajmy o bezpieczeństwie przy korzystaniu z Internetu. Chrońmy swoje dane - nie podawajmy danych do logowania na konta bankowe czy numerów kart, w żadnym wypadku nie skanujmy i nie wysyłajmy zeskanowanych dokumentów takich jak na przykład dowód osobisty. Nie przekazujmy też żadnych poufnych informacji przez telefon. Nie klikajmy na podane linki i nie instalujmy w ten sposób aplikacji, aby nie narazić się na utratę oszczędności życia.