Dzielnicowi z posterunku w Świdnicy wspólnie z policjantami pionu kryminalnego ustalili i zatrzymali dwie osoby odpowiedzialne za kradzież wartościowych kosmetyków z jednej z zielonogórskich drogerii. Okazało się, że dwaj mężczyźni mają na swoim koncie jeszcze inne podobne czyny. Jeden z nich będzie odpowiadał w recydywie. Policjanci podczas zatrzymania jednego z mężczyzn korzystali z monitoringu miejskiego.

Kradzieże sklepowe w okresie przedświątecznym to prawdziwa plaga. Właściwie nie ma dnia, aby zielonogórscy policjanci nie otrzymywali zgłoszenia lub informacji o zatrzymaniu przez ochronę złodzieja na gorącym uczynku. Bardzo często do policjantów trafiają nagrania z karem zainstalowanego w sklepach monitoringu, dzięki czemu złodziej nawet jeśli nie zostanie zatrzymany na gorący uczynku, będzie odpowiadał karnie później, a nagranie posłuży jako dowód w sprawie. Zdarza się też, że policjanci po służbie kierując się tak zwanym „policyjnym nosem” widzą dziwnie zachowujące się osoby zatrzymują w chwili popełnienia przestępstwa lub wykroczenia.

Niestety kradzieże takie nasilają się przed świętami, a złodzieje potrafią wynieść ze sklepów ogromne ilości towaru. Najczęściej giną markowe kosmetyki i perfumy, a ze sklepów spożywczych czekolada, papierosy i alkohol. Dostępność towaru w zasięgu ręki powoduje, ż złodzieje mogą czasem niepostrzeżenie działać przez dłuższy czas, w końcu jednak zostają zatrzymani i ukarani. Zwykle wartość skradzionych przedmiotów nie przekracza kilkuset złotych, ale czasami sprawcy decydują się na kradzież „hurtową” tak jak dwaj zatrzymali przez zielonogórskich policjantów mężczyźni.

W miniony wtorek (5.12) pełniący służbę na terenie miasta dzielnicowi z posterunku w Świdnicy zostali skierowani do drogerii, w której pracownik ochrony ujął sprawcę kradzieży markowych perfum. Jak wynikało z jego relacji, sprawca był w towarzystwie innego mężczyzny, który jednak zdołał uciec. Policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież, ale też jednocześnie zwrócili się do pracowników Centrum Monitoringu Wizyjnego o zabezpieczenie nagrań, na których może się znajdować drugi z mężczyzn. Rysopis drugiego z mężczyzn, a także kierunek w którym uciekł i miejsce gdzie mógł przebywać ustalono w ciągu kilkunastu minut. Wtedy do działań przystąpili policjanci służby kryminalnej, którzy zatrzymali drugiego z mężczyzn na ulicy w centrum miasta. 46-latek był zaskoczony.

Badanie na obecność alkoholu w organizmie wykazało, że obaj byli nietrzeźwi. Zatrzymany w sklepie 56-latek miał 2,3 promila, natomiast jego 46-letni wspólnik ponad półtora promila. Wartość skradzionego przez zatrzymanych mężczyzn towaru to niemal 3 tysiące złotych. Śledczy ustalili, że ci sami dwaj mężczyźni są odpowiedzialni jeszcze za co najmniej jedną podobną kradzież na szkodę innego sklepu. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci sprawdzą jeszcze inne podobne zdarzenia odnotowane w ostatnim czasie na terenie Zielonej Góry. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, za co kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku 56-latka, który popełnił przestępstwo w recydywie, zagrożenie karą będzie wyższe i może wynieść nawet do 7,5 roku.