Koronawirus SARS-CoV-2 od czasu, gdy pojawił się po raz pierwszy w Chinach w grudniu 2019 roku rozprzestrzenił się na wiele krajów. Na dzień 3 marca 2020 liczba zarażonych na całym świecie przekroczyła liczbę 90 tysięcy i cały czas rośnie. Złą wiadomością dla wszystkich jest to, że obecnie nie ma szczepionki, która chroniłaby przed zarażeniem koronawirusem SARS-CoV-2.
Naukowcy podają, że praca nad szczepionką może potrwać nawet rok, więc tak bardzo ważne jest, aby zachować wszelkie środki ostrożności i nie dopuścić do tego, aby zarazić się wirusem. W Polsce dostępne będą niedługo komercyjne testy na koronawirusa w Krakowie i innych miastach. Mimo tego, że w dużej większości przypadków działanie wirusa nie wywołuje poważnych objawów, a niekiedy nawet przebiega bezobjawowo, to jednak należy wystrzegać się tego, aby nie rozprzestrzeniać wirusa na kolejne osoby. Osoby powracające z krajów o podwyższonym ryzyku zarażenia, między innymi Chin, Korei Południowej oraz Włoch powinny się regularnie badać przez co najmniej 14 dni. Tyle czasu wynosi maksymalny czas inkubacji koronawirusa SARS-CoV-2 po którym pojawiają się pierwsze objawy.
Koronawirus SARS-CoV-2 – objawy
Wysoka temperatura, a więc gorączka sięgająca 38 stopni i więcej, kaszel, kichanie, bóle mięśni i problemy z oddychaniem – to podstawowe objawy związane z zarażeniem koronawirusem SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę zwaną COVID-19. Jak donoszą najświeższe koronawirus wiadomości, tego typu objawy bardzo łatwo pomylić z grypą sezonową i dlatego w przypadku jeśli istnieje ryzyko, że mieliśmy kontakt z osobami, które powróciły z krajów, gdzie szaleje wirus, należy niezwłocznie udać się do oddziału zakaźnego w szpitalu lub skontaktować się ze stacją epidemiologiczną.
Koronawirus SARS-CoV-2 – jak można się zarazić?
Choroba COVID-19 wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2 jest chorobą zakaźną i roznosi się na kolejne osoby drogą kropelkową. Oznacza to, że w momencie wdychania drobinek wirusa z powietrza można wprowadzić zakażenie do organizmu. Tak samo dotykając brudnymi rękoma okolic ust, nosa i oczu, jeśli wcześniej mieliśmy kontakt z powierzchnią obiektów na których chory pozostawił drobinki wirusa.