Miejski Zakład Komunikacji inwestuje w nowy tabor i zakupi 12 pojazdów elektrycznych: osiem niskopodłogowych - pomieszczą 80 pasażerów i cztery przegubowce - te przewiozą 122 osoby. Prezydent Janusz Kubicki podpisał umowę z dwoma firmami, które dostarczą autobusy.
Najkorzystniejszą ofertę w przetargu na dostawę elektryków przegubowych złożyła EvoBus Polska, która za usługę zażyczyła sobie 14 mln 695 tys. 743 zł.
Na miejskie ulice wyjadą cztery elektryczne pojazdy Mercedes-Benz eCitaro G. W tym miesiącu umowę na 11 takich modeli podpisało też MPK Wrocław. Autobusy dla Zielonej Góry różnią się jednak innym ładowaniem baterii. W przedniej części pojazdów umieszczone będą szyny, które pozwolą na ładowanie tzw. pantografem odwróconym. Dzięki temu zmniejszy się masa autobusu, co umożliwi szybkie ładowanie jak tradycyjny pantograf. Silniki eCitaro G zasilane są akumulatorami litowo-jonowymi typu NMC drugiej generacji (baterie niklowo-manganowo-kobaltowe) o łącznej mocy do 258 kWh (kilowatogodzina). Pasażerowie mogą liczyć na wysoki standard podróżowania m.in. ergonomiczny rozkład siedzeń i poręczy, miejsca na wózki dziecięce oraz wózek inwalidzki, klimatyzację, rozbudowany system informacji pasażerskiej z licznymi monitorami wewnątrz pojazdu, dwa biletomaty, a także porty USB do ładowania smartfonów. Autobusy będą miały 18 metrów długości.
- Mercedes-Benz wraca do Zielonej Góry, nasza oferta zostanie poszerzona o autobusy elektryczne - mówi Artur Konarski, prezes zarządu EvoBus Polska. - Model eCitaro G na całym świecie sprzedał się w ponad 60 tysiącach egzemplarzy. Ostatnio zaufały nam Wrocław i Gdynia. W Zielonej Górze będziemy mieli własną pętlę, to dla nas ogromne wyróżnienie. Nasze autobusy są nowoczesne i wygodne.
- Do tej pory na ulice polskich miast wyjechało zaledwie 20 elektrycznych przegubowców. – Te nasze cztery pojazdy pokazują skalę tej inwestycji – skwitował prezydent Janusz Kubicki.
Solaris wchodzi do gry
Przetarg na dostawę ośmiu wyjazdów wygrała firma Solaris Bus & Coach z Bolechowa, która zaoferowała 23 mln 596 tys. 320 zł. Jednostką napędową Solarisów Urbino 12 electric są dwa silniki elektryczne, zintegrowane z osią napędową. Mają 12 metrów długości i będą ładować baterie zarówno w zajezdni, jak i na pętlach w mieście. W klimatyzowanych pojazdach do dyspozycji pasażerów znajdą się ładowarki USB. Nie zabraknie defibrylatorów, czyli urządzeń do ratowania życia w przypadku nagłego zatrzymania serca. W autobusach będzie 30 miejsc siedzących, w tym 13 o podwyższonej dostępności, czyli bez dodatkowych stopni. To ważne dla osób z niepełnosprawnościami lub podróżujących z wózkami dziecięcymi. Kierowcom też ma być łatwiej m.in. z uwagi na czujniki parkowania z tyłu pojazdu.
Przypomnijmy. W 2021 r. MZK testowało elektryczny autobus przegubowy Urbino 18 electric. W poprzednich latach miasto mogło się również przekonać o zaletach modeli 8,9- i 12-metrowych producenta z Bolechowa.
Stare autobusy na złom
- Biorąc pod uwagę zieloną rewolucję w komunikacji miejskiej, jesteśmy pionierami wśród polskich miast - mówi z dumą Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. - Nowoczesny i ekologiczny transport zbiorowy to jedyny słuszny wybór. Zielona Góra ma być "zielona" nie tylko z nazwy. Chcemy, aby autobusy były ciche i sprawią, że będziemy oddychać świeżym powietrzem. Mam nadzieję, że docelowo zielonogórzan będą wozić wyłącznie elektryczne autobusy. Cieszę się, że będziemy mieli pierwsze autobusy przegubowe.
Robert Karwacki, prezes MZK dodał, że 12 spalinowych autobusów z 2005 r. zostanie wycofanych z użytku. – Są głośne i dymią, najwyższa pora na taki krok. Zostaną zezłomowane – informuje prezes.
- To nasza pierwsza umowa na dostawę Solarisów w Zielonej Górze - wyjaśnia Andrzej Sienkiewicz, dyrektor sprzedaży firmy Solaris Bus & Coach. – Jesteśmy liderem w Europie w produkcji autobusów elektrycznych. Nasz autobus jako jeden z niewielu na rynku jest wyposażony w węgliki krzemu. To rozwiązanie zapewnia znaczne ograniczenie zużycia energii oraz hałasu.
Firmy mają rok na dostawę autobusów.
Przypomnijmy. Cały projekt pn. Elektryfikacja Linii Komunikacji Miejskiej w Zielonej Górze kosztuje ok. 49 mln 225 tys. zł, z czego UE daje 30 mln 299 tys. zł, resztę dołoży miasto. Zadanie jest współfinansowane z budżetu Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Składa się na niego: pętla na Mazurskim, rozbudowa infrastruktury do ładowania autobusów miejskich na pętlach przy ul. Zawadzkiego „Zośki” i Wrocławskiej oraz nowa stacja do ładowania elektryków przy zajezdni przy ul. Chemicznej.