Sulechów: trzech zatrzymanych w sprawie kradzieży 785 metrów kabli

2 min czytania
Sulechów: trzech zatrzymanych w sprawie kradzieży 785 metrów kabli

W świetle halogenu radiowozu w lesie policjanci zauważyli zaparkowanego volkswagena z dwoma mężczyznami i setkami metrów kabli. Przy pojazdach znaleziono elektronarzędzia oraz środki odurzające. Dalsze ustalenia śledczych wykazały, że kradzieże miały miejsce co najmniej trzykrotnie.

Sulechowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży linii telefonicznych na trasie Smolno Wielkie - Wojnowo. Patrol natychmiast pojechał na miejsce i potwierdził ubytki kabla oraz ślady wskazujące, że sprawcy działali niedawno.

W lesie funkcjonariusze zauważyli zaparkowany samochód marki Volkswagen. W pojeździe siedziało dwóch mężczyzn. Podczas zbliżenia kierowca zdjęł z głowy kominiarkę i wyrzucił ją na tył auta. Policjanci zabezpieczyli w pojeździe około 300 metrów kabli oraz elektronarzędzia mogące służyć do cięcia linii napowietrznej.

Mężczyźni twierdzili, że „kabel leżał na ziemi, oni go tylko podnieśli”. Podczas dalszych czynności wyszło na jaw, że tablice rejestracyjne przytwierdzone do volkswagena pochodziły z innego auta, a właściwe tablice były ukryte w środku. Kierowca mówił, że ktoś mógł „podmienić tablice bez jego wiedzy”.

W pojeździe zabezpieczono także środki odurzające - wśród nich marihuanę, amfetaminę i metamfetaminę. Kryminalni skontrolowali także posesję jednego z zatrzymanych i w stojącym tam pojeździe Iveco znaleźli kolejne setki metrów poprzecinanych kabli.

Do działań śledczych włączył się Komisariat Policji w Sulechowie. Funkcjonariusze ustalili, że kradzieże miały miejsce co najmniej trzy razy - 1 września, 17 września i 31 października - na odcinkach m.in. Klenica - Siadcza. Łącznie skradziono 785 metrów linii napowietrznej, powodując straty szacowane na ponad 10 tysięcy złotych.

Trzej zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży oraz posiadania środków odurzających. Kierowca dodatkowo odpowie za posiadanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do jego pojazdu. Mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa trafi do sądu. Policja zabezpieczyła materiał dowodowy oraz przerwała serię kradzieży, co pozwoli na wyjaśnienie okoliczności i pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności.

na podstawie: Policja Zielona Góra.

Autor: krystian