Zielonogórscy policjanci w ujawnianiu wykroczeń drogowych wspierani są przez miejski monitoring. Kierowcy pamiętajcie – kamery również widzą popełniane przez was wykroczenia. Nagrania przekazywane są do Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze i sprawcy tych wykroczeń muszą się liczyć z konsekwencjami – mandatem karnym lub wnioskiem do sądu o ukaranie.
Policjanci Komendy Miejska Policji w Zielonej Górze od początku powstania Biura Monitoringu Wizyjnego Urzędu Miasta w Zielonej Górze współpracują z jego operatorami. Nie do przecenienia jest wpływ monitoringu na bezpieczeństwo w naszym mieście.
W sytuacjach nagłych kiedy operator widzi łamanie prawa, jak najszybciej informuje dyżurnego jednostki aby na miejsce skierowany został patrol policji. Dzięki temu sprawców przestępstw i wykroczeń policjanci zatrzymują w trakcie lub zaraz po zdarzeniu.
Zapisy z kamer pomagają również w wyjaśnianiu przebiegu zdarzeń drogowych, przestępstw czy wykroczeń. Często wizerunek sprawcy nagranego przez kamery wykorzystywany jest do ustalenia podejrzanej osoby.
Co może zaskoczyć niektórych – kamery miejskiego monitoringu „widzą” także wykroczenia popełniane nagminnie przez kierujących w naszym mieście. Jednym z najczęściej łamanych przepisów jest zakaz skrętu w lewo na skrzyżowaniu ulic Reja i Jedności. W ostatnich tygodniach pojawiło się również nagminne łamanie przepisów na ulicy Wojska Polskiego – kierujący jadący w stronę centrum przejeżdżając przez powierzchnię wyłączoną oddzielającą pasy ruchu w przeciwnych kierunkach, przecinając dwa pasy ruchu wjeżdżają w drogę na parkingu przy ulicy Przy Gazowni.
Zapisy z kamer miejskiego monitoringu z wykroczeń ujawnionych przez operatorów przesyłane są do zielonogórskiej komendy. Sprawcy tych wykroczeń muszą się liczyć z konsekwencjami – mandatem karnym lub wnioskiem do sądu o ukaranie.