Szaleńcze szarże nieodpowiedzialnych kierowców coraz częściej nie uchodzą im płazem. Wszystko to za sprawą nagrań z prywatnych kamer samochodowych, które trafiają na skrzynkę Lubuskiej Policji. Ich właściciele byli świadkami mrożących krew w żyłach drogowych ekscesów, które o mało nie zakończyły się tragedią. Publikujemy je ku przestrodze ale i wysyłamy wyraźny sygnał, że lubuscy policjanci nie będą stosować taryfy ulgowej wobec tych zmotoryzowanych. Pamiętajmy - ryzykując na drodze możesz stracić nie tylko prawko ale i życie.

Lubuscy policjanci nieustannie, każdego dnia toczą walkę z piratami drogowymi, którzy sieją nie tylko strach ale i stwarzają niebezpieczne sytuacje na drogach. Policjanci regularnie eliminują ich z dróg, jednak wciąż pojawiają się kolejni, którzy nie licząc się z czyimś życiem, pędzą na złamanie karku. Mundurowi już od ponad dekady analizują zapisy kamer samochodowych, które trafiają na adres mailowy:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

To mrożące krew w żyłach sceny, które obnażają brak zdrowego rozsądku oraz pełną ignorancję - już nie tylko do przepisów prawa, ale i do życia swojego oraz innych uczestników ruchu drogowego. Nie ma akceptacji dla takich zachowań. Dlatego drogowi piraci już dalej nie pojadą! Cieszy fakt, że mamy sojuszników wśród innych kierowców, którzy nie są obojętni na drogowy bandytyzm i coraz więcej zapisów z samochodowych kamer przesyła na naszą mailową skrzynkę. Skłania ich pewnie moment, kiedy w ułamku sekundy muszą zareagować zjeżdżając do przysłowiowego rowu, aby uniknąć czołowego zderzenia i śmierci, niesionej przez drogowych szaleńców. Taka trauma przelewa z reguły czarę goryczy i sprawia, że takie nagranie trafia pod właściwy adres. Razem z pewnością jeszcze skuteczniej wyeliminujemy skrajnie nieodpowiedzialne zachowania, które na drogach nigdy nie powinny mieć miejsca. Zero tolerancji dla drogowego piractwa.

Ma to ogromne znaczenie na co dzień, ale przed świętami nabiera szczególnego znaczenia. Bowiem wielu z nas, aby przy wigilijnym stole przełamać się opłatkiem z najbliższymi, pokona setki kilometrów. Jak ta droga będzie przebiegać zależy nie tylko od nas czy policjantów strzegących drogowego bezpieczeństwa, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Lubuscy policjanci ruchu drogowego będą zatem z dużą uwagą przyglądać się, jak krystalizuje się sytuacja na arteriach komunikacyjnych regionu, ale i reagować. Sprawdzać też będą czy przestrzegana jest ta naczelna zasada bezpieczeństwa w ruchu drogowym - trzeźwość.

Mundurowi będą widoczni nie tylko na głównych ciągach komunikacyjnych, ale i na drogach powiatowych i gminnych. Kierujący muszą zatem spodziewać się częstszych kontroli prędkości z jaką się przemieszczają. Policjanci nie będą mieli taryfy ulgowej dla drogowych piratów. Z kolei przepisowo jadący kierowcy nie mają się czego obawiać i mogą liczyć na pomoc funkcjonariuszy, którzy gotowi są do cennych porad i wskazówek. Niech na drogach nad emocjami i bezmyślnością górę weźmie zdrowy rozsądek, przewidywalność i kultura, która na pewno przełoży się na komfort jazdy.

 

podinspektor Marcin Maludy

Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim

  • napis: Ryzykując na drodze możesz stracić nie tylko prawko ale i życie
  • napis: Dojedź bezpiecznie na świeta
  • Biały pojazd wyprzedza, czym stwarza zagrożenie
  • Kierujący wjeżdża na przejście dla pieszych, gdzie przebywają ludzie
  • Kierujący wyprzedza pojazd ciężarowy czym spycha na pobocze pojazd jadący naprzeciwko
  • Kierujący wyprzedza na przejściu dla pieszych
  • Kierujący wyprzedza ciągnik czym spycha na pobocze pojazd jadący naprzeciwko
  • Kierujący jedzie w kierunku przeciwnym niż wyznaczony
  • Kierujący jedzie w kierunku przeciwnym niż wyznaczony i wyprzedza prawidłowo jadące pojazdy

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 36.87 MB)

Pliki do pobrania

  • Deskrypcja tekstowa filmu
    13.2 KB
    Deskrypcja tekstowa filmu
  • Audiodeskrypcja filmu
    1.49 MB
    Audiodeskrypcja filmu