Sulechowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który okradł swojego pracodawcę, a gdy ten zgłosił kradzież, podejrzany wraz z kolegą zadzwonili do pracodawcy grożąc mu pozbawieniem życia. W tej sprawie dwaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Policjanci odzyskali skradziony sprzęt.
Do dyżurnego komisariatu Policji w Sulechowie zgłosił się mężczyzna, kierownik działu pewnej firmy, który poinformował, że został okradziony przez swojego pracownika. Z relacji mężczyzny wynikało, że pracownik zabrał dmuchawę do liści o wartości 1200 zł. Ponadto, gdy dowiedział się, że pokrzywdzony chce o sprawie powiadomić Policję, wspólnie z innym mężczyzną zagroził kierownikowi pozbawieniem życia. Po takim telefonie, kierownik od razu poprosił policjantów o pomoc.
Sulechowscy kryminalni w zaledwie kilka godzin zatrzymali do sprawy dwóch mężczyzn, a także odzyskali skradzioną dmuchawę, którą jak się okazało, podejrzany zdążył już zastawić w lombardzie. Zatrzymani to dwaj mieszkańcy gminy Sulechów w wieku 26 i 34-lata. Obaj są dobrze znani policjantom i byli już wcześniej notowani za różne przestępstwa. Jeden z nich, 26-latek, odbywał niedawno karę pozbawienia wolności za kradzieże.
Obaj mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. 34-latkowi przedstawiono zarzuty kradzieży i kierowania gróźb karalnych, natomiast 26-latek odpowie za groźby. Za groźby karalne kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast kradzież jest przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.