W Sulechowie policjanci z wydziału kryminalnego dokonali spektakularnego zatrzymania, które zakończyło się odzyskaniem znacznej sumy pieniędzy skradzionych przez włamywacza. Sprawca, 35-letni mężczyzna, został już oskarżony o szereg przestępstw, a jego czyny mogą go kosztować nawet 10 lat za kratkami.
- Włamania w Sulechowie – jak doszło do zatrzymania?
- Odzyskane pieniądze i narzędzia – co znaleziono w mieszkaniu podejrzanego?
- Co dalej z zatrzymanym włamywaczem?
Włamania w Sulechowie – jak doszło do zatrzymania?
W wyniku intensywnych działań operacyjnych, funkcjonariusze z Sulechowa namierzyli mężczyznę, który miał na koncie kilka włamań do pomieszczeń biurowych oraz budynków gospodarczych w okolicy. Jak ustalili policjanci, sprawca wszedł do biura gospodarstwa rolnego, wypychając okno, i ukradł metalową kasetkę z 16.000 złotych. To jednak nie koniec jego przestępczej działalności – po wybiciu szyby w hali magazynowej, zdołał wynieść również cenne narzędzia, w tym piłę spalinową oraz szlifierkę elektryczną. Łączne straty oszacowano na niemal 19 tysięcy złotych.
Odzyskane pieniądze i narzędzia – co znaleziono w mieszkaniu podejrzanego?
Po zatrzymaniu 35-latka, policjanci przeszukali jego mieszkanie, gdzie odkryli nie tylko skradzioną kasetę z prawie 12.000 złotych, ale także narkotyki – amfetaminę. To odkrycie tylko potwierdziło wcześniejsze podejrzenia o jego przestępczej działalności. Mężczyzna, znany już policji z wcześniejszych wykroczeń, przyznał się do zarzucanych mu czynów i usłyszał formalne oskarżenia o kradzież z włamaniem.
Co dalej z zatrzymanym włamywaczem?
W świetle przepisów kodeksu karnego, za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. To zdarzenie budzi niepokój w lokalnej społeczności, która zadaje sobie pytanie, jak skutecznie chronić się przed podobnymi incydentami. Policja apeluje o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji, co może pomóc w zapobieganiu przestępczości w regionie.
Opierając się na: KMP w Zielonej Górze