Zielonogórscy policjanci mają bardzo dużo zadań związanych z obecną sytuacją epidemiczną w naszym kraju. Jednak nawet w tym trudnym czasie zdarzają się interwencje inne od wszystkich. Wczoraj, policjanci wspólnie ze strażakami pomogli gromadzie dzików opuścić teren naszego miasta i bezpiecznie dostać się do lasu.

Bardzo często piszemy o sytuacjach, w których policjanci niosą pomoc potrzebującym czy też ratują ludzi, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie. Jednakże policjantom zdarzają się interwencje, w których pomagają również zwierzętom. Wczoraj ok. godz. 16, policjanci i strażacy zostali wezwani na ul. Nową, gdzie na terenie parku rekreacyjnego „Zielony Przystanek” żerowała rodzina dzików. W gromadzie znajdowały się 4 dorosłe osobniki i kilkanaście prosiąt. Sytuacja była poważna, gdyż na tym terenie bardzo często bawią się dzieci, jak też przebywają całe rodziny. Na szczęście ktoś w porę zauważył niebezpieczeństwo i powiadomił odpowiednie służby.

Policjanci i strażacy próbowali przepłoszyć zwierzęta, a jednocześnie zabezpieczyli wszystkie wejścia do parku, aby na jego teren nie dostały się przypadkowe osoby. Wszystkie działania zaplanowane były tak, aby nie przestraszyć ani nie wzbudzić agresji zwierząt. Jednak wypłoszenie żerującej rodziny okazało się zadaniem niełatwym, które zajęło mundurowym sporo czasu. W końcu po kilkudziesięciu minutach i kilku próbach, zwierzęta spokojnie opuściły tereny rekreacyjne i pobiegły do pobliskiego lasu.

Wizyty dzikich zwierząt w mieście nie są rzadkością. Najczęściej odwiedzają nas dziki, ale zdarzają się także sarny, jelenie czy węże – takiego „lokatora” wypełzającego spod maski samochodu zauważyła kilka miesięcy temu na parkingu w centrum miasta pewna zielonogórzanka.

Jednak najczęściej policjanci interweniują w przypadkach wizyt dzików, których obecność, zwłaszcza z młodymi, może być bardzo niebezpieczna dla ludzi. Dzikie zwierzę może wpaść pod samochód, spowodować kolizję, a przestraszone może także kogoś zaatakować. Dlatego też policjanci strzegący bezpieczeństwa mieszkańców 24 godziny na dobę poważnie traktują takie wezwania, co pokazała również wczorajsza interwencja. Pamiętajmy aby nie dokarmiać dzikich zwierząt, nie zostawiać resztek jedzenia w koszach na śmieci, bo to właśnie łatwość zdobycia pożywienia sprzyja ich wizytom.