Ostatni dni dla zielonogórskich wywiadowców to bardzo aktywny czas - także po służbie. Nie tylko realizując zadania służbowe zatrzymują sprawców przestępstw czy osoby poszukiwane, ale także w czasie wolnym w różnych miejscach miasta nie wahają się podejmować działań, zaskakując w ten sposób zatrzymywane osoby.
Zatrzymywanie osób poszukiwanych jest jednym z najbardziej pracochłonnych zadań Policji. W ciągu roku zielonogórscy policjanci prowadzą nawet kilkaset spraw dotyczących poszukiwania osób na zlecenie sądów i prokuratur do prowadzonych spraw lub do odbycia kary pozbawienia wolności. W związku z tak dużą liczba osób poszukiwanych bardzo ważne jest aby policjanci prowadzący działania byli dobrze znali osoby, których szukają bo jak się okazuje, często mogą spotkać je w różnych miejscach i w najbardziej nieoczekiwanym momencie na przykład podczas zakupów.
O tym, że policjantem jest się cały czas, nawet w czasie wolnym od pracy, zielonogórscy policjanci przekonali nas nie raz. W ciągu ostatnich kilku dni przekonali nas także jak ważna i nieoceniona jest współpraca pomiędzy policjantami. Ostatnich kilka dni to świadectwo niezwykłej czujności policjantów z Zespołu Wywiadowczego poza służbą. Kilka dni temu, jeden z nich zatrzymał w markecie spożywczym na terenie Zielonej Góry 25-letniego mężczyznę, który był poszukiwany do odbycia kary aresztu. Minęło zaledwie kilka dni i znowu policyjni wywiadowcy namierzyli kolejnego poszukiwanego. Tym razem jeden z nich wracając po służbie do domu zauważył na ulicy Wrocławskiej znanego mu mężczyznę. Natychmiast zadzwonił do kolegi z którym pełnił tego dnia służbę wiedząc, że ten jest w drodze do domu i poprosił o pomoc w zatrzymaniu . Po kilku minutach policjanci wspólnie zatrzymali 29-letniego mężczyznę poszukiwanego przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze do dwóch spraw. 29-latek trafił do aresztu. Natomiast w miniony weekend, także policjant z zespołu wywiadowczego, ale tym razem w jednym z marketów budowlanych zauważył kolejnego mężczyznę, który był poszukiwany od dłuższego czasu – jak się później okazało, ukrywał się przed policjantami w jednej z podzielonogórskich miejscowości. Funkcjonariusz był już po służbie, a wiedząc, że 38-letni poszukiwany może próbować uciekać, zadzwonił po kolegę w wydziału, który właśnie zmierzał do pracy. Obaj zaskoczyli i zatrzymali 38-latka, który następnie trafił do aresztu. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia kary aresztu.