Ponad 100 tys. oddanych głosów, ok. 38 tys. mieszkańców oraz 12 projektów, które doczekają się realizacji – to efekt tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego. – Wygrało sporo zadań sportowych, ale inne inwestycje też są ciekawe. Najbardziej cieszy mnie jednak wysoka frekwencja zielonogórzan w głosowaniu – podkreśla

Janusz Kubick

i, prezydent Zielonej Góry
Warto zaznaczyć, że na realizację projektów, które otrzymały wsparcie mieszkańców urząd miasta zamierzał przeznaczyć 7,5 mln zł, dzieląc pulę na 6 mln zł dla „starej” Zielonej Góry oraz 1,5 mln zł dla Dzielnicy Nowe Miasto. Podczas czwartkowej uroczystej gali w Palmiarni, kiedy to ogłaszano zwycięzców, okazało się, że prezydent J. Kubicki postanowił dołożyć więcej pieniędzy do puli, dzięki czemu miasto zrealizuje aż 12 różnych inwestycji. Na przedsięwzięcia, które wskazali zielonogórzanie przeznaczymy łącznie ok. 9,4 mln zł.
W tym roku wielkim fenomenem jest dla mnie to, że aż 38 tys. mieszkańców wzięło udział w głosowaniu na Budżet Obywatelski. To bardzo duża liczba osób. To świadczy to o tym, że zielonogórzanie chcą brać sprawy w swoje ręce. To również dowód na to, że warto im na to pozwalać - podkreśla J. Kubicki. - Sukces odniosły projekty sportowe, ale na liście zwycięzców znajdziemy też inne, równie interesujące propozycje. Osobiście ciekawe wydają mi się te związane np. z modernizacją kina Newa czy też miejską winnicą na tyłach Domu Pomocy Społecznej. One również doczekają się realizacji.
Weronika Nowak z Klubu Kultury Filmowej nie kryła radości podczas gali. To właśnie dzięki dodatkowym funduszom w BO system wentylacji i klimatyzacji w kinie Newa przejdzie gruntowny remont. – Dzięki temu uratujemy ostatnie studyjne kino w Zielonej Górze. Nasz budynek przez lata był niedoinwestowany, ale z czasem będziemy starać się stworzyć coraz lepsze warunki dla naszych widzów – zaznacza W. Nowak.
Jej zdaniem już sam start w rywalizacji w ramach Budżetu przyniósł całemu obiektowi korzyści. – Wiele osób dowiedziało się, że kino Newa dalej istnieje i dalej wyświetla ciekawe filmy. Zabiegając o głosy poparcia mieszkańcy przyznali, że taka placówka jest dalej potrzebna. Dla wielu była to też okazja do powspominania pięknych czasów młodości – mówi z uśmiechem nasza rozmówczyni.
Bez wątpienia wielkim wygranym głosowania jest projekt „Rozpalmy Dołek”, który zebrał niemal 9 tys. głosów. W ramach tej inwestycji przy boisku piłkarskim przy ul. Sulechowskiej 37 ma powstać profesjonalne oświetlenie stadionu.
– Całe przedsięwzięcie jest niezwykle ważnym elementem rozwoju infrastruktury pozwalającej na lepsze szkolenie dzieci i młodzieży, naszych juniorów i seniorów - tłumaczy Marcin Zegzuła, wiceprezes Lechii Zielona Góra. – Po ilości oddanych głosów mogę powiedzieć tylko wielkie „wow”. Widać, że piłka nożna w mieście jest potrzebna. Mam nadzieję, że będzie tak dalej!
W Palmiarni obecny był także Piotr Szymczak, który reprezentował projekt doświetlenia wybranych przejść i ulic w Raculi, Suchej oraz Drzonkowie. Dzięki temu ma wzrosnąć bezpieczeństwo zielonogórzan.
- To ma być oświetlenie LED-owe, więc na pewno przełoży się to także na oszczędności w Dzielnicy Nowe Miasto – przekonuje nasz rozmówca. I jednocześnie zaznacza, że sukces nie byłby możliwy bez olbrzymiego zaangażowania sołtysów, ale też radnych m.in. Wiesława Kuchty, Pawła Wysockiego oraz Tomasza Sroczyńskiego.
- Ogromne brawa należą się dla Mirosławy Jabłonki, sołtys Raculi, która stała w marketach przy kasach godzinami, aby przekonywać do oddania głosu na nasz pomysł. Chyba nie przepuściła nikogo, kto robił zakupy – śmieje się P. Szymczak. – Cieszę się, że nam się udało, szczególnie że to sami mieszkańcy wskazywali na taką potrzebę. Nie ukrywam, że mamy już kolejne pomysły! Być może w przyszłym Budżecie Obywatelskim zawalczymy o to, aby wzbogacić sprzętowo i akustycznie naszą sołecką świetlicę.
Załączniki