Kryminalni z komisariatu I zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem na jednym z zielonogórskich osiedli. Łupem złodzieja padło 12 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży, włamania i posługiwania się cudzymi dokumentami. Podejrzany będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany przez prokuraturę.
Przed dwoma tygodniami, do dyżurnego komisariatu I Policji w Zielonej Górze zgłosiła się mieszkanka jednego z zielonogórskich osiedli i opowiedziała o włamaniu, do którego miało dojść w jej domu. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że z jej domu, z metalowej kasetki sprawca ukradł pieniądze i dokumenty. Policjanci służby kryminalnej, którzy rozpoczęli w tej sprawie działania operacyjne ustalili, kim jest sprawca, jednakże mężczyzna ten wiedząc, że może być poszukiwany przez Policję, zaczął się ukrywać. Ponadto policjanci ustalili też, że jest on poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Zielonej Górze i ma do odbycia karę pozbawienia wolności.
48-letni mężczyzna został zatrzymany wczoraj przez kryminalnych z I komisariatu na jednej z ulic miasta. Był bardzo zaskoczony. Zebrany przez śledczych w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów posługiwania się cudzymi dokumentami, kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduj karę pozbawienia wolności d roku do nawet 10 lat. W związku z tym, że 48-latek działał w warunkach recydywy, może mu grozić nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna trafi do aresztu, ponieważ ma do odbycia karę pozbawienia wolności.