Zielonogórscy policjanci z Komisariatu II Policji przesłuchiwali wczoraj mężczyznę, który w poniedziałek w jednym z marketów budowlanych próbował wynieść ze sklepu skradziony miernik o wartości 578 zł. Jak się okazało zatrzymany był także poszukiwany listem gończym i po przesłuchaniu został odwieziony do aresztu.

 

Zielonogórska policja została powiadomiona w poniedziałek o próbie kradzieży w jednym z budowlanych marketów. Pracownicy ochrony zobaczyli na monitoringu mężczyznę, który pakuje do swego plecaka miernik laserowy wartości 578 zł, a potem jak gdyby nigdy nic podchodzi do linii kas z innym towarem za który płaci i chce wyjść ze sklepu.

Patrol policji wezwany na miejsce zatrzymał sprawcę kradzieży, któremu za linią kas ucieczkę uniemożliwili pracownicy sklepu. Zatrzymanym okazał się 27-letni zielonogórzanin, poszukiwany przez sąd do odbycia kary 72 dni pozbawienia wolności za wcześniejsze wykroczenia. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, a wczoraj usłyszał zarzut kradzieży i został przesłuchany przez policjantów z II Komisariatu Policji. Po południu policjanci odwieźli poszukiwanego do zielonogórskiego aresztu.

27-latek ma już przeszłość kryminalną – kara więzienia za pobicie, wyroki za kradzieże to tylko część z jego „dorobku”. Od wczoraj dołożył do kolekcji kolejny zarzut – kradzież, za który grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.