Raculka w pamięci Zielonej Góry - jak studenci budowali akademicki klub jeździecki

Zjazd Weteranów AKJ w Stajence przy WOSiR Drzonkowo odkrywa historię, która zaczęła się latem 1969 r.: od „Wakacji w siodle” przez zakup powozów i breku, po otwarcie ośrodka w Raculce w 1976 r. — dziś o tym opowiadają uczestnicy i archiwa.
- Przypomnijmy Raculkę przy Zielonej Górze
- Poznaj ludzi którzy tworzyli akademicki klub jeździecki
- Zobacz jak powstała baza Raculka i co w niej funkcjonowało
Przypomnijmy Raculkę przy Zielonej Górze
W piątkowy wieczór w kawiarni Stajenka na terenie WOSiR w Drzonkowie zebrało się około 30 osób na Zjeździe Weteranów Akademickiego Klubu Jeździeckiego. Chętnych było trzy razy więcej, a przy stołach spotkali się ludzie z całej Polski, niektórzy przyjechali zza granicy; wielu widziało się po 20, 30 latach. Wspomnieniom i archiwalnym zdjęciom towarzyszyły wzruszenia — rozmowy ciągnęły się do białego rana, a niektórzy opuszczali kawiarnię dopiero o czwartej.
Na spotkaniu obecna była Halina Maszkiewicz, znana malarka i autorka mozaiki „Stacjonata”, która razem z mężem Tadeuszem współtworzyła ośrodek w Raculce. Marek Herejczak przedstawił ją uczestnikom spotkania; o samym Herejczaku warto dodać, że od lat dokumentuje życie akademickie Zielonej Góry i współorganizuje Bachanalia.
„Nie wiem, czy każdy z państwa wie, ale pani Halina od niedawna jest Honorową Obywatelką Zielonej Góry”
— Marek Herejczak
Poznaj ludzi którzy tworzyli akademicki klub jeździecki
Pomysł na klub narodził się w 1969 r., podczas „Wakacji w siodle” w Dłusku. Grupa zielonogórskich studentów postanowiła przy AZS Wyższej Szkoły Inżynierskiej założyć sekcję jeździecką, która miała promować jazdę konną i organizować rajdy bryczkowe. Studenci ciężko pracowali podczas wakacji w PGR-ach w Dłusku i Żukowicach (powiat Głogów), a za zarobione pieniądze kupili trzy konie sportowe — wśród nich Dandysa i Zoję. Siodło pozyskano z Państwowego Stada Ogierów w Książu.
W 1971 r. powstała sekcja powozowa — studenci nabyli od prywatnych właścicieli dwa powozy i brek, czyli duży, wielokonny pojazd odkryty. Początkowo ośrodek działał w skromnych warunkach, m.in. przy leśniczówce w Starym Kisielinie i w stajni PGR w Nowym Kisielinie, aż pojawiła się potrzeba własnej bazy.
W procesie decyzyjnym uczelnia otrzymała wsparcie władz akademickich; rektor WSI Zygmunt Szafran określił pewne priorytety wychowania studentów słowami, które wiele mówiły o ówczesnym podejściu do aktywności fizycznej:
„Każdy student ma umieć pływać, grać w tenisa i jeździć konno”
— Zygmunt Szafran
Marek Herejczak opisał historię ośrodka też na łamach magazynu „Na Winnicy”, co pomaga kronikować dzieje zielonogórskiego ruchu akademickiego.
Zobacz jak powstała baza Raculka i co w niej funkcjonowało
Przygotowania do budowy ośrodka w Raculce rozpoczęły się w 1973 r. Uczelnia wykupiła dwa hektary od Państwowego Funduszu Ziemi i przez cztery lata, przy wkładzie aż około 600 studentów, powstawała nowa baza. Prace wykonywano w ramach ochotniczych hufców pracy i praktyk geodezyjnych — studenci miotali się między żniwami, myciem dworców, pomocą w odlewni czy usuwaniem płyt przemysłowych, by zdobyć środki na inwestycję.
Uroczyste otwarcie ośrodka przypada na 1976 r., w ramach obchodów 10-lecia WSI. W Raculce powstała stajnia mieszcząca 12 koni, na poddaszu magazyn paszy, a na zapleczu pokoje sypialne i mieszkanie masztalerza. Dla integracji służył klub o nazwie Unkas, którego wystrój współtworzyła Halina Maszkiewicz — jej mozaika „Stacjonata” zdobiła salę. Matką chrzestną Akademickiego Klubu Jeździeckiego „Końska Polana” została Halina Maszkiewicz.
Dziś o Raculce opowiadają jej uczestnicy i archiwa — część materiałów fotograficznych pochodzi z zasobów Michała Lewandowskiego. O dalszych losach klubu i jego wpłynie na życie studenckie w Zielonej Górze organizatorzy zapowiadają kolejne publikacje.
na podstawie: UM Zielona Góra.
Autor: krystian