Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku - drzwi otwarte dla każdego

W centrum miasta ktoś rozkłada mapę zajęć, na jednej z nich zapisane jest: przyjdź i wybierz. W Zielonej Górze seniorzy znów organizują życie w rytmie wykładów, klubów i wyjazdów. Rektorka instytucji zaprasza na inaugurację, a oferta rozrasta się od auli po plener. Przy al. Wojska Polskiego panuje ruch, który trudno zignorować.
- Zielona Góra jako scena dla aktywnych seniorów
- Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku jako miejsce spotkań
- Oferta, rekrutacja i koszty uczestnictwa
Zielona Góra jako scena dla aktywnych seniorów
Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku działa jak rozdroże – łączy instytucje kulturalne z osobami, które chcą mieć dzień wypełniony treścią. Zajęcia prowadzone są nie tylko w siedzibie przy al. Wojska Polskiego 9, ale też w takich miejscach jak Filharmonia Zielonogórska, Lubuski Teatr czy aule miejskie. Dla wielu uczestników to sposób na wyjście z domu, nowe znajomości i rytm tygodnia.
“Chcemy, żeby każdy, kto przychodzi, poczuł się u nas dobrze, a po zajęciach nawet jeszcze lepiej”
— Zofia Banaszak
Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku jako miejsce spotkań
Stowarzyszenie non-profit, funkcjonujące w formule Uniwersytetu Trzeciego Wieku, przypomina kampus, tyle że z wykładowcami i słuchaczami o większym bagażu życiowym. Program obejmuje wykłady, seminaria, konferencje oraz dziesiątki klubów i sekcji: języki obce, sztuka, sport, fotografia, kabaret, a nawet zajęcia dotyczące sztucznej inteligencji. Przed pandemią związek z uniwersytetem miało ponad 1000 osób; dziś jest ich mniej — około o 100 mniej, ale oferta wciąż jest szeroka.
Działalność napędza mieszanka profesjonalizmu i pracy społecznej. Część prowadzą wykładowcy zatrudnieni, ale wielu prowadzą sami słuchacze - osoby z wykształceniem i doświadczeniem, które dzielą się wiedzą bez wynagrodzenia. Zarząd pracuje społecznie, choć organizacja prowadzi biuro i pełną księgowość.
Oferta, rekrutacja i koszty uczestnictwa
Rekrutacja jest prosta i otwarta — wystarczy przyjść, porozmawiać i wybrać grupę. Jak podkreśla rektorka, w praktyce najczęściej uczestniczą osoby po pięćdziesiątce, emeryci i renciści, bo zajęcia zwykle odbywają się w godzinach porannych i do popołudnia. System pozwala być słuchaczem tak długo, jak ktoś ma ochotę – nie ma limitu ani presji ukończenia.
“Nigdy nie powiemy: ‘dla pani/pana nie ma tutaj miejsca’”
— Zofia Banaszak
Koszt uczestnictwa jest niewielki: składka semestralna to 100 zł, a w pierwszym semestrze wynosi 60 zł. Większość zajęć jest bezpłatna; w małych grupach, np. zajęciach językowych czy niektórych aktywnościach ruchowych, uczestnicy pokrywają koszt prowadzącego.
Uniwersytet współpracuje z wieloma instytucjami miejskimi i regionalnymi, ma porozumienia pozwalające realizować różnorodny program. Wsparcie ze strony Urzędu Marszałkowskiego i Prezydenta Miasta jest wymieniane jako ważny element tej układanki. Dla osób zainteresowanych nowym rokiem akademickim planowana jest uroczysta inauguracja w dniu 14 października — okazja, by zobaczyć, jak działa to środowisko i zapisać się na zajęcia.
na podstawie: Zielona Góra Urząd Miasta.
Autor: krystian