
W Zielonej Górze mieszkańcy uczcili trzecią rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę, pokazując jedność i solidarność w trudnych czasach. W sercu miasta, na placu przed filharmonią, ponad 300 osób zebrało się, aby oddać hołd ofiarom wojny.
Wspólne wspomnienia w Zielonej Górze
24 lutego 2025 roku to data, która przypomina o tragicznych wydarzeniach sprzed trzech lat. Mieszkańcy Zielonej Góry, zarówno Polacy, jak i Ukraińcy, zebrali się na placu przed filharmonią, aby wspólnie uczcić pamięć tych, którzy stracili życie w wyniku rosyjskiej agresji. Wśród zebranych panowała atmosfera refleksji i wzajemnego wsparcia.
Yulia Drozdek oraz Liuba Voichuk, organizatorki wydarzenia, podkreśliły znaczenie solidarności między narodami. „Trzy lata temu wszyscy czuliśmy zapach strachu. Byliśmy przerażeni, a Polacy objęli nas sercem” – mówiła Drozdek. Obok niej młodzi ludzie trzymali plansze z nazwami ukraińskich miast, co symbolizowało ich niezłomną wolę walki o wolność.
Głos zielonogórzan w obliczu tragedii
Na wydarzeniu głos zabrały także lokalne radne Agnieszka Chyrc i Eliza Zaborowska-Kujawa. Chyrc przypomniała o strachu, który towarzyszył jej trzy lata temu: „To był czas miłości i wrażliwości”. Zaborowska-Kujawa dodała: „Wasi rodacy nie zginęli na marne. Walczyli o swoją i naszą wolność”. Te słowa były pełne emocji i przypominały o potrzebie pamięci oraz działania w obliczu zła.
Robert Czechowski, dyrektor Teatru Lubuskiego, również podzielił się swoimi refleksjami: „Kiedy widziałem młodych ludzi tańczących poloneza, pomyślałem o tych dziewczynach z Ukrainy, które tak tańczyć nie mogą”. Jego słowa były wyrazem wsparcia dla ukraińskich uchodźców oraz nadziei na lepsze jutro.
Wśród uczestników byli także Ela i Oleksandr, którzy przybyli do Zielonej Góry z Mariupola. Ich historia jest przykładem determinacji i nadziei na pokonanie trudności: „Mam tylko nadzieję, że pokonamy Rosjan” – powiedział Oleksandr. Takie wypowiedzi pokazują siłę ducha ludzi dotkniętych wojną oraz ich pragnienie powrotu do normalności.
Rocznica inwazji była nie tylko okazją do wspomnień, ale także do budowania mostów między kulturami i narodami. W Zielonej Górze mieszkańcy udowodnili, że są razem w obliczu trudnych wyzwań.
Na podst. UM w Zielonej Górze