Miasto rozważa zakup kina Nysa szuka pomysłu na jego przyszłość
Legenda kina Nysa w Zielonej Górze czeka na nowy rozdział. Miasto rozważa zakup zabytkowego obiektu, który od dekady stoi zamknięty, a mieszkańcy zastanawiają się, jaką rolę powinno pełnić to miejsce w sercu miasta.

Zielona Góra i przyszłość kultowego kina Nysa

Kino Nysa, zlokalizowane przy głównym deptaku Zielonej Góry, to miejsce o wyjątkowej historii sięgającej ponad stu lat. Otwarte w 1921 roku, przez długi czas było centrum kulturalnym miasta, ale od dziesięciu lat pozostaje zamknięte i nieczynne. Drewniane fotele z charakterystycznymi ciemnobrązowymi obiciami oraz oryginalne projektory 35 mm przypominają dawne czasy, jednak obiekt wymaga poważnych remontów i dostosowania do współczesnych norm bezpieczeństwa.

Władze miasta podchodzą do kwestii zakupu kina z dużą rozwagą. Wiceprezydent Marek Kamiński podkreśla, że decyzja nie jest jeszcze przesądzona, a najpierw potrzebny jest jasny plan na funkcjonowanie tego miejsca. „Zanim kino stałoby się własnością miasta, musimy wiedzieć, co w nim ma się znaleźć. Jaki jest pomysł na to miejsce? Po drugie, warto zadać już sobie dziś pytanie o zarządzanie Nysą. Kto, jak, za ile?” – mówi Kamiński.

Kultura czy rozrywka – jakie oblicze dla kina Nysa w Zielonej Górze?

Wśród mieszkańców i lokalnych aktywistów pojawiły się dwie główne koncepcje dotyczące przyszłości kina. Pierwsza z nich, przedstawiona przez zielonogórski Ruch Miejski, zakłada przekształcenie Nysy w Miejski Dom Kultury. Pomysł ten opiera się na zachowaniu oryginalnego charakteru budynku i organizowaniu tam edukacyjnych projekcji filmowych dla szkół oraz pokazów klasyki kina. Dodatkowo przestrzeń miałaby służyć lokalnym artystom – kabaretom, zespołom muzycznym i teatralnym – tworząc miejsce spotkań i twórczej aktywności młodych ludzi.

„Miejsce jest wygodne dla wszystkich, w samym centrum miasta. A młodym ludziom brakuje w Zielonej Górze miejsca spotkań i aktywności, miejsca na wydarzenie i dyskusję. Trudno o lepsze miejsce niż Nysa” – podkreśla Magda Kisielewicz z Ruchu Miejskiego.

Druga wizja należy do Roberta Czechowskiego, dyrektora Lubuskiego Teatru. Proponuje on stworzenie Miejskiego Teatru Rozrywki „Variete”, który byłby sceną dla spektakli muzycznych i offowych produkcji teatralnych tworzonych przez młodych artystów oraz studentów uczelni teatralnych. Realizacja tego projektu wymagałaby modernizacji sceny i wyposażenia technicznego dostosowanego do różnorodnych form występów.

Obie propozycje mają swoje atuty i wywołują entuzjazm wśród różnych grup mieszkańców. Kluczowe będzie znalezienie kompromisu oraz zapewnienie stabilnego modelu zarządzania tym historycznym miejscem.

Wyjątkowy budynek kina Nysa i jego szanse na nowe życie

Budynek kina Nysa to nie tylko sala kinowa z balkonem mieszczącym około 300 osób, ale także ważny element dziedzictwa Zielonej Góry. Choć obecnie wymaga inwestycji – zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego – istnieje możliwość rozbudowy części za sceną, co potwierdza miejska konserwator zabytków Izabela Ciesielska.

Właściciel obiektu od 2015 roku to spółka AD Investment związana z lokalnym przedsiębiorcą Dariuszem Łodygą, który zapewnia: „Nie pozwolę go oszpecić. Nie będzie żadnego marketu, Biedronki, Rossmanna ani dyskoteki z kulą”. Obecnie trwają rozmowy między miastem a właścicielem na temat ewentualnego przejęcia kina przez samorząd.

Decyzja o przyszłości kina Nysa może być przełomowa dla życia kulturalnego Zielonej Góry. To szansa na przywrócenie świetności miejscu z duszą i historią oraz stworzenie przestrzeni odpowiadającej współczesnym potrzebom mieszkańców.


Opierając się na: UM Zielona Góra