Jarosław Hampel żegna się z zawodowym żużlem w Zielonej Górze po 27 sezonach

3 min czytania
Jarosław Hampel żegna się z zawodowym żużlem w Zielonej Górze po 27 sezonach

Jarosław Hampel zakończył karierę podczas półfinału w Lublinie, a z kibicami w Zielonej Górze pożegnał się podczas winobraniowego korowodu — decyzja zamyka 27 sezonów pełnych sukcesów i kontuzji.

  • Zielona Góra żegna legendę na winobraniowym korowodzie
  • Hampel wspomina mecz w Grudziądzu i trudny powrót po kontuzji
  • Hampel planuje odpocząć i spojrzeć na żużel z innej perspektywy

Zielona Góra żegna legendę na winobraniowym korowodzie

W sobotę podczas tradycyjnego korowodu winobrania w Zielonej Górze tłumy kibiców miały okazję pożegnać jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich żużlowców. Hampel, który do Falubazu dołączył przed sezonem 2013, występował w Zielonej Górze w latach 2013-2017 oraz ponownie w dwóch ostatnich sezonach. W barwach zielonogórskiego klubu sięgnął po mistrzostwo kraju, a w sezonie 2013 miał najlepszą średnią w ekstralidze — 2,514.

Korowód był dla niego naturalnym miejscem pożegnania — pełne trybuny, atmosfera święta i lokalna publiczność. Dla wielu fanów widok „Małego” wśród ludzi i w towarzystwie legend klubu był ważniejszy niż oficjalna konferencja.

Hampel wspomina mecz w Grudziądzu i trudny powrót po kontuzji

Decyzję o zakończeniu kariery poprzedził moment, który sportowiec uznał za przełomowy. Wspomina mecz w Grudziądzu, w którym występował poniżej oczekiwań i który utwierdził go w przekonaniu o konieczności zmiany.

“– Po meczu w Grudziądzu nie mogłem na siebie patrzeć – mówi Jarosław Hampel.”

W 2015 roku podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie Hampel doznał najpoważniejszej kontuzji w karierze — złamał prawą kość udową. Powrót do pełnej sprawności i ścigania zajął mu wiele miesięcy. W całej karierze dwukrotnie stawał na drugim stopniu podium indywidualnych mistrzostw świata (2010, 2013) — jedyny tytuł, którego żałuje po zdjęciu kevlaru.

O samej formie ogłoszenia mówił wprost, tłumacząc, dlaczego wybrał półfinał w Lublinie i atmosferę meczu:

“– Nie chciałem tego robić sztampowo, zwoływać konferencji. Chciałem to zrobić w naturalnym środowisku, czyli podczas fajnego, ważnego meczu, gdzie są pełne trybuny. W Zielonej Górze, bez fazy play-off, sezon zakończyliśmy niezbyt optymistycznie. Innej okazji tutaj już by nie było – tłumaczy Jarosław Hampel.”

Hampel planuje odpocząć i spojrzeć na żużel z innej perspektywy

Po 27 sezonach i licznych ofertach z niższych lig żużlowiec zdecydował się nie kontynuować startów — ani w Zielonej Górze, ani w innych klubach. Przyznaje, że poczuł się wyeksploatowany i teraz priorytetem jest odpoczynek.

W otoczeniu kibiców i kolegów z Falubazu Padły również słowa o przyszłości, ale bez konkretnych deklaracji zawodowych — raczej o potrzebie oddechu i przewartościowania perspektyw. W pamięci pozostają jego osiągnięcia: mistrzostwo Polski z Falubazem, najlepsza średnia ekstraligi w 2013 roku oraz dwa srebrne medale indywidualnych mistrzostw świata.

Dla Zielonej Góry i lubuskich sympatyków żużla pożegnanie Hampela to zamknięcie ważnego rozdziału. Jego wkład w rozwój klubu i obecność na lokalnych wydarzeniach, jak winobraniowy korowód, pozostawi ślad w pamięci kibiców.

na podstawie: UM w Zielonej Górze.

Autor: krystian