Policjanci z Komisariatu I Policji zatrzymali kasjerkę, która przywłaszczyła kartę płatniczą zgubioną przez klientkę sklepu. Skradzioną kartą płaciła za zakupy swoje i swojej rodziny. Usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem i za te przestępstwa grozi jej rok pozbawienia wolności.

 

         Wielokrotnie pisaliśmy o sytuacjach kiedy ktoś przywłaszcza sobie zgubione pieniądze czy przedmioty. Często osoba taka tłumaczy się złą sytuacją materialną – jednak ubóstwo nie usprawiedliwia przestępstwa. Przyczyną takiego postępowania jest także brak świadomości, że „znalezione” nie oznacza „niczyje”.

 

         Mieszkanka Zielonej Góry 28 grudnia robiła zakupy w jednym z supermarketów i zapłaciła za nie kartą płatniczą. Po przyjeździe do domu ze zdziwieniem zauważyła, że na jej numer telefonu przychodzą z banku smsy z informacjami o kolejnych transakcjach jej kartą płatniczą. Po sprawdzeniu, że istotnie karty nie ma, domyśliła się, że kartę prawdopodobnie zgubiła na parkingu sklepu i ktoś obcy jej teraz używa.

 

Po zawiadomieniu o przestępstwie policjanci z Komisariatu I Policji w Zielonej Górze natychmiast przystąpili do działania. Ustalili miejsca gdzie karta została użyta i wytypowali osobę, która mogła tę kartę przywłaszczyć. W sobotę 5 stycznia zatrzymana została 19-letnia zielonogórzanka znana policjantom za wcześniejsze przestępstwa kradzieży. Okazało się, że 19-latka pracuje jako kasjerka w sklepie, w którym pokrzywdzona robiła zakupy przed utratą karty. Jak ustalili policjanci faktycznie karta została zgubiona na parkingu sklepu. Tam znalazł ją inny klient, który w dobrej wierze oddał kartę kasjerce w sklepie. Niestety zamiast zwrócić kartę do banku, kasjerka postanowiła ją przywłaszczyć.

 

Do sklepu w którym pracowała kobieta przychodzili na zakupy członkowie jej rodziny. Kasjerka płaciła za ich towary przywłaszczoną kartą płatniczą – w sumie wykonała transakcje na niemal 200 zł. Kobieta po zatrzymaniu usłyszała zarzut posługiwania się cudzym dokumentem ( takim jest również karta płatnicza) oraz 8 zarzutów kradzieży z włamaniem. 19-latka przyznała się do popełnionych przestępstw i zgodziła na karę zaproponowaną przez prokuratora – rok pozbawienia wolności oraz naprawienie wyrządzonej szkody pokrzywdzonej.

 

Dokonanie płatności kartą płatniczą w formie tzw. płatności zbliżeniowej przez osobę nieuprawnioną, która weszła w posiadanie karty wbrew woli jej właściciela, stanowi przestępstwo kradzieży z włamaniem, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

 

 

podinsp. Małgorzata Barska