Zielonogórscy policjanci przestrzegają przed wsiadaniem za kierownicę po alkoholu. Tylko wczoraj zatrzymali dwoje kierujących po alkoholu. Pijana kierująca BMW nie opanowała pojazdu i spowodowała kolizję, natomiast upojony alkoholem mężczyzna, mając ponad 3 promile nie był w stanie po zatrzymaniu wysiąść z samochodu. Pamiętajmy o surowych konsekwencjach karnych, a także o tym, że swoim zachowaniem stwarzamy zagrożenie dla innych.
Policjanci od wielu już lat prowadzą działania w walce z kierującymi, którzy siadają za kierownicę po alkoholu lub narkotykach. Działania i kontrole stanu trzeźwości spotykają się z ogromną aprobatą społeczną i dają także wymierne efekty – coraz mniej kierujących decyduje się na jazdę po alkoholu. Niestety podczas codziennej służby, patrolowania miasta czy powiatu oraz wykonywania czynności służbowych ciągle zatrzymują osoby kierujące po alkoholu lub narkotykach. Niektóre z nich wsiadają za kierownicę będąc w stanie upojenia alkoholowego, powodując różne zdarzenia drogowe i zagrażając bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego.
Wczoraj zatrzymana została 26-letnia kobieta jadąca BMW, która na ulicy Wrocławskiej w Zielonej Górze spowodowała kolizję z innym pojazdem. Badanie na obecność alkoholu w organizmie wykazało, że kobieta miała niemal 2 promile. Natomiast jeszcze większe stężenie alkoholu miał 50-letni kierujący oplem zatrzymany przez dzielnicowych w Sulechowie. Mężczyzna wydmuchał ponad 3 promile, a po zatrzymaniu miał problem, żeby w ogóle wysiąść z samochodu.
Przestrzegamy przed wsiadaniem za kierownicę po alkoholu i przypominamy o odpowiedzialności karnej. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast obligatoryjnie zasądzona zostaje grzywna w wysokości minimum 5.000 złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów minimum na 3 lata. Pamiętajmy, że alkohol może być niebezpieczny dla kierującego, nawet 24 godziny od jego spożycia.