Brawurowa ucieczka pijanych mężczyzn w Volkswagenie zakończona w Sulechowie

Niecodzienna sytuacja na ulicach Sulechowa zakończyła się interwencją policji po zgłoszeniu o nieodpowiedzialnej jeździe trzech mężczyzn, którzy podczas jazdy samochodem dzielili się alkoholem. Sprawa szybko przybrała dramatyczny obrót, gdy kierowca zignorował sygnały radiowozu i podjął próbę ucieczki.

Niebezpieczna jazda Volkswagena w Sulechowie przyciągnęła uwagę policjantów

W poniedziałek dzielnicowi z Komisariatu Policji w Sulechowie zostali zaalarmowani o Volkswagenie poruszającym się po mieście w sposób zagrażający bezpieczeństwu innych uczestników ruchu oraz pieszych. W pojeździe znajdowało się trzech mężczyzn, którzy według świadków przekazywali sobie alkohol podczas jazdy. Gdy zauważyli patrol, zdecydowali się na gwałtowny manewr – dynamicznie objechali pobliską stację paliw i rozpoczęli ucieczkę przed radiowozem wyposażonym w sygnały świetlne i dźwiękowe.

Policjanci natychmiast ruszyli w pościg, jednak kierowca Volkswagena poruszał się z tak dużą prędkością, że na chwilę zniknął z pola widzenia funkcjonariuszy. Po chwili pojazd został odnaleziony zaparkowany na terenie ogródków działkowych. W środku zastano dwóch pasażerów, a drzwi od strony kierowcy były otwarte.

Trzech mężczyzn zatrzymanych w Sulechowie po nietypowej ucieczce

Rozmowa z dwoma mężczyznami była utrudniona ze względu na ich stan wskazujący na spożycie znacznych ilości alkoholu – badanie wykazało ponad 3 promile u każdego z nich. Na tym samym parkingu policjanci znaleźli także młodego mężczyznę leżącego pod innym pojazdem, który okazał się synem jednego z pasażerów Volkswagena. Mimo nacisków nie przyznał się do prowadzenia auta, choć przyznał, że to ojciec kazał mu się ukryć.

Dalsze ustalenia policyjne wykazały, że dwaj z zatrzymanych nie posiadali uprawnień do kierowania pojazdami, a trzeci miał cofnięte prawo jazdy. Żaden z nich nie chciał początkowo przyznać się do roli kierowcy, dlatego wszyscy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy.

22-latek odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i ucieczkę przed policją w Sulechowie

Śledczy ustalili, że to najmłodszy z mężczyzn – 22-latek – był kierowcą pojazdu podczas całego zdarzenia. Mężczyzna stanie przed sądem za dwa poważne przestępstwa: prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli pomimo wyraźnych sygnałów policji.

"Według kodeksu karnego podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów."

Sprawa jest rozwojowa, a zabezpieczony monitoring może dostarczyć dodatkowych dowodów w postępowaniu. Ta sytuacja jest ostrzeżeniem dla wszystkich kierowców w Sulechowie – odpowiedzialność za kierownicą to nie tylko obowiązek prawny, ale przede wszystkim troska o życie własne i innych.


Źródło: KMP w Zielonej Górze