Zielonogórscy policjanci od wielu już lat organizują różne działania edukacyjne i profilaktyczne mające na celu uświadomienie kierującym jakie zgubne skutki może mieć wsiadanie za kierownicę po alkoholu. Dzięki działaniom „Trzeźwy kierowca” prowadzonym niespodziewanie w różnych miejscach znacznie zmniejszyła się liczba kierujących jeżdżących po alkoholu. Są jednak osoby, które mimo tego decydują się prowadzić. Dwie z nich zostały w ostatnich dniach zatrzymane przez innych kierowców.

W środę /22.11/ po godz. 21, dziennikarz TVP pan Andrzej Loch jechał swoim samochodem przez podzielonogórską miejscowość Droszków. W pewnym momencie zauważył dziwnie zachowującą się kobietę wsiadającą do swojego samochodu. Miał wrażenie, że kobieta może być pijana. Zatrzymał się, a gdy poszedł  w kierunku samochodu kobieta włączyła silnik i ruszyła. Pan Andrzej zatrzymał ją otworzył drzwi i zabrał kierującej kluczyki, a następnie powiadomił Policję. Patrol Policji, który przybył na miejsce wykonał badanie, które potwierdziło przypuszczenia dziennikarza. Okazało się, że kierująca Volkswagenem 50-letnia kobieta jest nietrzeźwa. Miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Natomiast w minioną niedzielę /19.11/ na trasie z Leśniowa Wielkiego do Zielonej Góry, kierujący samochodem osobowym 18-letni uczeń zielonogórskiego technikum, zauważył samochód marki Ford  jadący tzw. „zygzakiem”. Młody kierowca nie zastanawiał się długo, pojechał za poprzedzającym go pojazdem, a jadąca z nim koleżanka powiadomiła Policję. Dyżurny komendy miejskiej będąc cały czas w kontakcie ze zgłaszającą,  natychmiast skierował radiowóz, aby zatrzymać kierującego fordem mężczyznę. W pewnym momencie, gdy mężczyzna ten skręcił w drogę prowadzącą do Przylepu,  uczeń zdecydował się wyprzedzić forda, następnie zajechał mu drogę doprowadzając do tego, że kierujący nim mężczyzna zatrzymał się. Gdy otworzył drzwi pojazdu, młodzi ludzie poczuli wyraźną woń alkoholu od kierującego. Uczeń wraz z towarzysząca mu koleżanką i trzema kolegami, którzy jechali wraz z nimi, uniemożliwili kierującemu ucieczkę do przyjazdu patrolu Policji. 

Po badaniu na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że 30-letni mężczyzna kierował pojazdem mając ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zabezpieczyli samochód.

Wobec zatrzymanych osób zostanie wszczęte postępowanie karne. Zarówno kobieta jak i mężczyzna odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości, za które to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Według przepisów Ustawy prawo o ruchu drogowym, orzeczony zostanie wobec nich także zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata i będą musieli zapłacić karę grzywny w wysokości co najmniej 5 tys. zł. O ostatecznym wymiarze kary dla nietrzeźwych kierujących zadecyduje Sąd Rejonowy w Zielonej Górze.