W niedzielę (26.03) pijany mężczyzna zniszczył samochód zaparkowany przed domem zielonogórzanina oraz bramę sąsiedniej posesji. Został zatrzymany kilkanaście minut po zdarzeniu przez policjantów grupy SPEED, którzy byli w pobliżu tego miejsca. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia i przyznał się do winy tłumacząc się, że był pijany. Za popełnione przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Wielokrotnie opisujemy zdarzenia, w których sprawcy przestępstw czy wykroczeń działają będąc pod wpływem alkoholu. Stan upojenia sprzyja także wiktymizacji – osoba nietrzeźwa łatwiej może być pokrzywdzona przestępstwem. Kolejny przykład kiedy po alkoholu „puściły hamulce” zielonogórscy policjanci obserwowali w minioną niedzielę.
Na numer alarmowy zatelefonował zaniepokojony mieszkaniec Zielonej Góry, który przez okno zobaczył jak nieznany mu mężczyzna uderza i kopie jego samochód zaparkowany przed posesją, po czym odchodzi. Zgłaszający podał rysopis mężczyzny, a Dyżurny Komendy Miejskiej przekazał komunikat wszystkim patrolom w służbie. Jak się okazało najbliżej miejsca zdarzenia znajdował sie patrol grupy SPEED, który w kilkanaście minut po zgłoszeniu zatrzymał podejrzewanego mężczyznę odpowiadającego rysopisowi.
Zatrzymany mężczyzna okazał się być bardzo pijany i policjanci odwieźli go do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał przez kilkanaście godzin. W tym czasie policjanci z Komisariatu II Policji przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz wniosek o ściganie od właściciela zniszczonego samochodu. Straty zostały wycenione przez pokrzywdzonego na 9,5 tysiąca złotych. Policjanci ustalili również, że podejrzewany o ten czyn mężczyzna zniszczył bramę sąsiedniej posesji – wartość zniszczeń właściciel wycenił na 3 tysiące złotych.
Wczoraj zatrzymany usłyszał dwa zarzuty zniszczenia mienia, przyznał się do winy tłumacząc się policjantom, że nie wie dlaczego tak się zachował, był pijany… Podejrzany to 40-letni mężczyzna, który przyjechał do Zielonej Góry w poszukiwaniu pracy. Za przestępstwo zniszczenia mienia kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.