W Barcikowicach zapanowały emocje związane z planowaną budową nowego osiedla. Mieszkańcy obawiają się, że inwestycja wpłynie negatywnie na ich spokojne życie i lokalny krajobraz. Jakie są ich głosy w tej sprawie?
Barcikowice w obliczu zmian urbanistycznych
W niewielkich Barcikowicach pojawił się pomysł budowy nowego osiedla, który wzbudził wiele kontrowersji. Początkowo planowano postawić ponad 300 domów, jednak liczba ta została znacznie ograniczona do 60. Mimo tego mieszkańcy wyrażają swoje zaniepokojenie. W trakcie ostatniej sesji rady miasta temat ten został zdjęty z porządku obrad na wniosek radnego Dariusza Legutowskiego, który chciał najpierw wysłuchać opinii mieszkańców.
Mieszkańcy Barcikowic mówią „nie” molochom
Beata Komorowska-Gabriel, jedna z mieszkanek Barcikowic, podkreśliła na sesji rady miasta, że rozwój osiedla może zdewastować lokalny ekosystem oraz piękno okolicy. „Inwestycja zdewastuje całkowicie krajobraz wsi i lokalny ekosystem. Barcikowice dalej nie są przyłączone do miejskiej kanalizacji, nie mamy odpowiedniej infrastruktury” – mówiła Komorowska-Gabriel. Z kolei pan Benedykt Spławski, spacerując po okolicy, dodał: „Proszę się rozejrzeć, jak tu pięknie, cicho i spokojnie. Gdy postawią wielkie osiedle, wszystko przepadnie.”
Radny Legutowski zaznaczył, że ważne jest zachowanie walorów przyrodniczych regionu oraz odpowiednia infrastruktura przed rozpoczęciem jakiejkolwiek budowy. „Najpierw musi powstać infrastruktura, drogi, przedszkola, połączenia autobusowe” – podkreślił. Jego zdaniem miasto powinno rozwijać się w sposób zrównoważony, uwzględniając zarówno potrzeby deweloperów, jak i mieszkańców.
Jak potoczą się dalsze losy planowanej inwestycji? Czy mieszkańcy Barcikowic będą mieli wpływ na decyzje dotyczące przyszłości ich miejscowości? Czas pokaże!
Zielona Góra Urząd Miasta
