Policjanci z komisariatu II w Zielonej Górze doprowadzili do ustalenia danych personalnych mężczyzny, który od pewnego czasu podawał się za swojego znajomego i w ten sposób sam unikał odpowiedzialności karnej, narażając na nią jednocześnie niewinnego człowieka. Okazało się, że mężczyzna ten jest poszukiwany i ma do odbycia kary pozbawienia wolności. Policjanci dotarli do pokrzywdzonego zanim ten zorientował się, że ktoś bezprawnie posługuje się jego danymi.
W piątek (30 grudnia) ochrona jednego ze sklepów na terenie Zielonej Góry zatrzymała mężczyznę, który przekroczył linię kas ze skradzionym towarem. Pracownicy powiadomili policję i przekazali zatrzymanego mężczyznę, a ten następnie został przewieziony do komendy na przesłuchanie. Mężczyzna nie posiadał żadnych dokumentów, ale podał policjantom swoje dane, które po sprawdzeniu okazały się kompletne. Policjanci zaczęli drobiazgowo wyjaśniać wszystkie okoliczności zatrzymania i sprawdzać, czy zatrzymany mężczyzna nie ma na swoim koncie innych kradzieży.
Sprawą zatrzymania mężczyzny zainteresowali się policjanci z komisariatu II, którzy prowadzili działania operacyjne wobec osoby posługującej się skradzioną kartą płatniczą i sprawdzili jego dane. Wtedy okazało się, że zatrzymany to 29-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego, który wielokrotnie płacił kartą skradzioną innemu mężczyźnie. Natomiast podczas zatrzymania podał dane jeszcze innego mężczyzny, który był jego znajomym. To wyjaśniło skąd znał dokładne dane zarówno pokrzywdzonego jak i członków jego rodziny oraz inne informacje, pozwalające mu się uwiarygodnić. Nawet gdy śledczy oświadczyli mu, że znają jego dane, dalej próbował ich przekonywać, że jest kimś innym i nie chciał powiedzieć jak naprawdę się nazywa. W trakcie sprawdzania w policyjnych bazach danych policjanci ustalili, że zatrzymany 29-latek jest poszukiwany za różne przestępstwa miedzy innymi za oszustwa, kradzieże, włamania oraz niepłacenie alimentów, a nawet znęcanie. Za niektóre z tych przestępstw ma zasądzone kary pozbawienia wolności.
Materiał dowodowy jaki śledczy zgromadzili w tej sprawie pozwolił im na przedstawienie 29-latkowi 14 nowych zarzutów kradzieży z włamaniami poprzez posługiwania się skradzioną kartą, kradzieży sklepowych oraz kierowanie fałszywego oskarżenia przeciwko pokrzywdzonemu poprzez podawanie się za niego. Za te przestępstwa 29-latkowi grozi kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został już przewieziony do aresztu. Śledczy z komisariatu II cały czas prowadzą czynności, aby ustalić czy mężczyzna nie dopuścił się innych, podobnych czynów.