Kasjerka i ochroniarz zatrzymali 51-latka - usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej

1 min czytania
Kasjerka i ochroniarz zatrzymali 51-latka - usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej

Kasjerka i pracownik ochrony powstrzymali mężczyznę, który wybiegł ze sklepu z butelką alkoholu. Na miejscu interweniowała policja z komisariatu w Sulechowie, a badanie wykazało prawie promil alkoholu w organizmie zatrzymanego.

Kilka dni temu dyżurny Komisariatu Policji w Sulechowie otrzymał zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej w jednym z dyskontów spożywczych. Z relacji pracowników sklepu wynika, że mężczyzna zdjął z półki butelkę wódki i wyszedł ze sklepu bez uiszczenia zapłaty.

Pracownica, która zauważyła kradzież, wybiegła za sprawcą. Do pomocy przyłączył się inny pracownik sklepu. Oboje zażądali zwrotu skradzionego towaru. Mężczyzna odmówił i stał się agresywny - zaczął kopać pracownika ochrony. Zatrzymali go na miejscu pracownica i pracownik ochrony, a następnie przekazali policjantom.

Sulechowscy policjanci przeprowadzili badanie trzeźwości - w organizmie 51-latka wykryto prawie promil alkoholu. Zatrzymany został przesłuchany. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi.

Za to przestępstwo, według kodeksu karnego grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. 51-latek dobrowolnie poddał się karze uzgodnionej z prokuratorem.

na podstawie: KMP w Zielonej Górze.

Autor: krystian