Seniorzy na sportowo i na wesoło - jak wyglądała II Zielonogórska Spartakiada Seniorów

3 min czytania
Seniorzy na sportowo i na wesoło - jak wyglądała II Zielonogórska Spartakiada Seniorów

W sobotnie przedpołudnie hala CRS zamieniła się w arenę radosnej rywalizacji - zamiast zwykłego meczu były proce, piramidy z kubków i konkurs na składniki gulaszu. Widzowie dopingowali drużyny, a stoły uginały się od domowych ciast, które były formą wpisowego. Wydarzenie pokazało, że dla mieszkańców Zielonej Góry aktywność i integracja mogą iść w parze z humorem.

  • Spartakiada Seniorów - 12 drużyn, 10 konkurencji i dużo śmiechu
  • Organizatorzy, ciasto zamiast opłaty i przerwa na kawę - jak to wyglądało od kuchni

Spartakiada Seniorów - 12 drużyn, 10 konkurencji i dużo śmiechu

W zmaganiach zorganizowanych w hali CRS wzięło udział 12 drużyn, każda w składzie 6 osób plus opcjonalnie 2 rezerwowych. Zawodnicy 60+ rywalizowali w około 10 sprawnościowych konkurencjach - od strzelania z procy korkami od wina, przez przekładanie piramidy z plastikowych kubków, aż po odgadywanie 36 składników zupy gulaszowej. Po kilku godzinach zmagań puchar trafił do Dzików z Krępy.

“Rok temu przeszliśmy chrzest bojowy. Teraz dobraliśmy na zasadzie pospolitego ruszenia w całkiem zgrany zespół i pięknie się ze sobą dogadywaliśmy”
Wioletta Grzezułka, kapitan zwycięskiej drużyny.

Drugie miejsce zajęło sołectwo Sucha, a na trzecim stanęła ekipa z Zawady, która mimo braku pucharu dawała z siebie najgłośniejszy doping z trybun. Kapitan zwycięzców nie kryła też gotowości do obrony tytułu.

“Oczywiście! Sąsiedzi z Zawady już zapowiedzieli nam srogi rewanż. Podejmujemy rękawicę”
Wioletta Grzezułka.

Tuż za podium uplasowali się zawodnicy z Przylepu, którzy przyznawali, że część sukcesów wynikała z zupełnych przypadków — na przykład umiejętności wędkarskich jednego z uczestników przydały się przy strzelaniu z procy.

Organizatorzy, ciasto zamiast opłaty i przerwa na kawę - jak to wyglądało od kuchni

Wpisowe do zawodów miało nietypową formę - każda drużyna przyniosła blachę domowego ciasta. Organizatorami II edycji byli Departament Prezydenta Miasta - Biuro Obsługi Sołectw. W połowie rywalizacji zrobiono przerwę na kawę i ciasto, a po zakończeniu zawodów uczestnicy zostali poczęstowani, obejrzeli pokaz młodych zawodników i wzięli udział w uroczystej dekoracji.

Nie każdemu jednak sprzyjały okoliczności. Członkini drużyny “Racula Team” zwróciła uwagę na pogodę i termin imprezy, które wpłynęły na frekwencję.

“Trochę pogoda, trochę andrzejkowy termin. Mimo to bawiliśmy się znakomicie, chociaż wynikowo nie poszło tak, jakbyśmy chcieli”
Małgorzata Sucharek, członkini drużyny i członkini Miejskiej Rady Seniorów.

Nawet drużyny, które w klasyfikacji znalazły się na końcu, podkreślały, że liczy się zabawa i integracja. Kapitan reprezentacji Dziennych Domu Senior-Wigor podkreśliła, że największym wkładem ich zespołu były pyszne wypieki.

“Pyszne drożdżowe. A w rywalizacji najbardziej pogrążyła nas konkurencja koszyczka z ołówkami. Nabierzemy jednak wprawy i za rok będzie rewanż”
— kapitan drużyny Wigorianie.

Drużyny przyjechały głównie z sołectw i działających przy nich klubów seniora, rad sołeckich i kół gospodyń wiejskich - stąd szerokie wsparcie rodzin i mieszkańców na trybunach.

Wspomnienie z hali CRS pokazuje, że do startu nie trzeba było trenować specjalistycznie - wiele zadań było tajemnicą i stawiał na pomysłowość, zręczność i współpracę.

Dla mieszkańców: udział i co warto wiedzieć przed następną edycją

Impreza potwierdziła, że udział w podobnych inicjatywach nie wymaga sportowego przygotowania - liczy się drużyna, pomysł i odrobina odwagi. Osoby myślące o starcie w przyszłości powinny rozważyć zgłoszenie przez sołectwo lub klub seniora, przygotować blachę ciasta jako wpisowe i pomyśleć o rezerwowych, bo chętnych bywa wielu. Dla tych, którzy wolą kibicować - warto zabrać rodzinę, bo doping i wspólny piknikowy klimat były jednym z najmilszych elementów dnia. Organizatorzy z Biura Obsługi Sołectw pokazali, że takie wydarzenia integrują i dają przestrzeń do aktywności fizycznej oraz międzypokoleniowej zabawy - to dobra wiadomość dla tych, którzy szukają prostych sposobów na spędzenie czasu razem.

na podstawie: UM Zielona Góra.

Autor: krystian