Poziom ilorazu inteligencji podczas dzisiejszej gali mógł onieśmielić. W Planetarium Wenus zebrali się najlepsi absolwenci szkół oraz laureaci i finaliści ogólnopolskich olimpiad, a także dyrektorzy i nauczyciele, którzy przygotowali ich do walki o tytuły. Wyróżnione grono zostało nagrodzone Stypendiami Prezydenta Miasta.
Mateusz Kieryło, nauczyciel przedmiotów zawodowych z zielonogórskiej „Budowlanki” może się pochwalić bujną czupryną, choć jeszcze niedawno był łysy jak kolano. – Założyłem się z uczniami – śmieje się. – Mówiłem im, że jeśli wypuszczę pięciu laureatów, ogolę się na zero.

Wypuścił sześciu i dotrzymał słowa. Dzisiaj razem ze swoimi podopiecznymi wybrał się na galę wręczenia Stypendiów Prezydenta Miasta.

W Planetarium uczniów „Budowlanki” było znacznie więcej. W kategorii drużynowej niewątpliwie zgarnęli złoto. Można ich było poznać po zielonych krawatach. – Kilka lat temu jeden rocznik „Budowlanki” przyszedł w takich krawatach na olimpiadę. Tak narodziła się tradycja, którą kultywujemy do dziś – wyjaśnia Radek Molenda, laureat olimpiady.

Wśród gości dzisiejszej gali znalazło się 62 najlepszych absolwentów szkół podstawowych i średnich oraz 48 laureatów i finalistów olimpiad rekomendowanych przez MEN. Wyróżnionych zostało również 30 nauczycieli, którzy przygotowywali uczniów do udziału w olimpiadach oraz dyrektorzy.

Wachlarz dziedzin, w których w tym roku brylowali olimpijczycy jest bardzo szeroki – od klasyki jak chemia, biologia czy język niemiecki po wiedzę specjalistyczną: innowacje techniczne i wynalazczość, teologia katolicka, statystyka.

- Planetarium nie jest przypadkowym miejscem naszego spotkania – mówi Wioleta Haręźlak, dyrektor departamentu edukacji i spraw społecznych Urzędu Miasta. – Tu sięga się gwiazd, a wy jesteście dowodem na to, że to może się udać.

- Wierzę, że przed wami kolejne sukcesy – dodaje Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. – Pielęgnujcie swoje pasje i rozwijajcie talenty.

Przed rozpoczęciem przygotowań do kolejnego olimpijskiego sezonu uczniowie mają chwilę wytchnienia. Przed nimi dwa miesiące wakacji. W wolnym czasie na pewno przydadzą się stypendia. Najlepsi uczniowie i olimpijczycy otrzymali dziś od 1 tys. do 2 tys. 500 zł.

- Wydamy je na samorozwój – obiecuje ku uciesze pełnej sali olimpijczyk Radek Molenda.